gru 06 2003

Przepływomierz


Komentarze: 7

Odp na pytanie :-)

Grabarz. Domy jego przetrwają aż do dnia sądu

Oczywiście dowcip jest nie mój. To akt 5 scena I.. Pytanie kolejne z jakiego dramatu?

Z dziadkiem to prawda. Co do oświadczyn, to na razie nie pracuję na siebie wieć nie mogę. @ już o tym wiem bo rozmawialiśmy na ten temat. Obiecała, że jak będę pracował i zrobię wszystko z pełnym ceremoniałem, to się zastanowi. Nie jestem pierwszy który będzie próbował, choć mam nadzieję, że mnie się uda wszystko :-).

Przepływomierz to takie małę ustrojstwo podające ilość i tem powietrza wpadającego do cylindrów, by komp pokładowy móg obliczyć ilość potrzebnej mieszanki. Jeśłi do Manty wsadzimy przepływomierz o Banditen Motr Wagen'a to średnica przepływomierza pozwoli na zwiększenie ilości powietrza o 0,5, do 0,75 raza. Stąd skok mocy będzie znaczny. Problem polega na tym, że ten od BMW spala komp. Ale my osobą naszą wielmy już dlaczego i wiemy jak to zmienić. Tak więc dziś odbieram z @ przepływomierz duży od kumpla, a jutro zawożę drugiemu kumplowi, u którego zamontujemy wszystko. Żeby zabawniej było Manta Czarownikia jest nieobca miłośnikom wyścigó na 1/4 mili. Pozdrawiam wszystkich szybkich, ale niekoniecznie wściekłych. NOS dla mięczaków, chip tuning dla frajerów. Mechanika górą. Tylko mechaniczny tuning to jest to o co chodzi. :-)

siersciuch : :
A.
28 grudnia 2003, 15:26
dobre to z tym grabarzem i domami :D
blog_samobójczyni
24 grudnia 2003, 18:17
och jak tu długo notki nie było/.... :( zabieraj sie siersciuch do pisania !!! :P mam nadzieje ze przeczytasz z usmiechem moja [poczesci twoją :]new notke...
BanShee
17 grudnia 2003, 11:57
kurwa ! noga mi ścierpła... (jak zawsze w temacie...)
17 grudnia 2003, 09:46
No odwazna ale chyba rozsadna ta twoja @? Szukasz drogi do swojej @?
Myje-Gary
11 grudnia 2003, 21:14
A Ciebie co wsiorbało?
Myje-Gary
07 grudnia 2003, 13:10
Na Bogów Olimpu! musisz mieć odważną dziewczynę.Ja gdy usłyszałam iż mój EKS mówi o mnie :"Moja przyszła żona,moja narzeczona " dałam mu kosza i była to najmądrzejsza decyzja w moim życiu,inaczej żyłabym z ropuchem pod jedną strzechą,pozbawiona możliwości realizacji i spełniania ambicji.
to znow ja
06 grudnia 2003, 22:40
ja chyba sie starzeje bo rozczulam sie naprawde z byle powodu...:-*

Dodaj komentarz