lis 24 2003

Taewo


Komentarze: 5

No i walczyłem. Normalnie krew mnie zalewa 15 minut walki i nic żadnego trafienia. Zdycham ze zmęczenia. A zero efektu 

siersciuch : :
A.
28 listopada 2003, 13:58
aaaha, no a ja tu o takich przyziemnych sprawach ;)
Sierściuch
25 listopada 2003, 20:38
Walkę na treningu Taekwondo miałem na myśli. Za dobrze się już znamy, z M. żeby móc się trafiać
A.
25 listopada 2003, 20:34
zadnego trafienia? ma sie rzumiec 15 minut myslales jakie liczby w totku obstawiac a sie i tak nie udalo (no i kolo 1,30zł w plecy ;)
24 listopada 2003, 22:35
rok temu zadawałam sie z panienkami które .. hmm niby miały wzorowe zach. a upijały sie i paliły... hmmm no i ja razem z nimi... a teraz zadaje sie ze świetoszkami które nie lubią piwa... i i tak nie pomogól... chociaz moze dobrze ze juz nie pale... :) pozdrawim cie serdzecznie...:)
24 listopada 2003, 22:31
nie wim zabardzo o co chodzi... :P ale może kiedys cio sie poszczęści... :)

Dodaj komentarz